piątek, 25 lipca 2014

Jak sobie radzić z oparzeniem słonecznym?

Najprostsza odpowiedź to - zapobiegać. Niestety nie zawsze się to udaje, bo bywa , że skwar jest tak duży, że nawet gruba warstwa kremu tak naprawdę nic nie daje. Niektóre kremy czy balsamy "spłukują" się w wodzie, o czym użytkownik nie zawsze ma pojęcie. No i stało się.. skóra swędzi, szczypie, marszczy się i łuszczy.. Czy są na to jakieś sposoby?



Przede wszystkim, skórę należy nawilżyć, jednak na początku staramy się zawsze uśmierzyć ból.
Warto wziąć zimny prysznic, który wystudzi nieco rozgrzane miejsce i "ściągnie" z niego gorączkę. Można także stosować zimne okłady, dzięki którym uśpimy na chwilę wszystkie nieprzyjemne dolegliwości.
W celu uśmierzenia bólu oraz ściągnięcia gorączki możemy również zastosować leki apteczne - żele i maści, które wydawane są bez recepty. Idealny jest na przykład altacet w żelu, który można stosować także w przypadku zwichnięć czy siniaków.
Preparaty te są o tyle dobre, że nie tylko na chwilę likwidują objawy, ale także silnie nawilżają skórę, dzięki czemu możemy uniknąć "marszczenia".
Idealna jest również zimna maślanka, chociaż pożądany efekt przyniesie jedynie wtedy, gdy nałożymy sporą jej ilość na poparzoną skórę.

By zapobiec takim sytuacjom, najlepiej unikać ostrego słońca, ale również używać kremów z dużymi filtrami i kosmetyków wodoodpornych.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz